Obserwatorzy

czwartek, 5 maja 2011

Syrop z mniszka


Dla zainteresowanych obiecałam więc podaję przepis:
Zrywamy 220 kwiatów (zdjęcie powyżej) rozsypujemy i pozostawiamy aby wszystkie żyjątka mogły uciec.
Wsypujemy do garnka główki mniszka z 1 litrem wody i 1 cytryną pokrojoną w plasterki (oczywiście wyszorowaną). Wygląda to tak:
Gotujemy 20 minut i odstawiamy na ok.24 godziny.
Po tym czasie przecedzamy syrop do garnka a pozostałości mniszka i cytryny wyrzucamy
dodajemy 1 kg cukru i gotujemy.
Gorący wlewamy do butelek lub słoików

Naklejamy etykietki

Wynosimy do spiżarni i używamy w czasie przeziębienia dodając do herbaty lub wody.
Syrop robimy w maju tak,że chętni jeszcze mogą skorzystać z przepisu. Kwiaty zbieramy w słoneczne przedpołudnie najlepiej do godz. 13.
Ja robiłam z 3 porcji i troszeczkę oszukałam na cukrze bo dałam 2,5 kg i otrzymałam 9 buteleczek po małym kubusiu.
Pozdrawiam i życzę miłej pracy przy sporządzaniu syropu i oby się nie musiał przydawać. Wiem, że zaprzeczam sama sobie ale życzę Wam zdrówka.

2 komentarze:

jolajka pisze...

też robię taki syrop, tylko w tym roku chyba mi się nie uda, brak czasu,
bardzo fajny blog, pozdrawiam

renia0605 pisze...

Jolajka dziękuję za komentarz i cieszę się, że blog się podoba. Pozdrawiam.