Nareszcie dotarł do mnie kołowrotek. Nie jest to jeszcze to co mi się marzyło ale jest jak najbardziej ok.
W sobotę mój mąż miał urodziny więc już mogę pokazać prezent w moim wykonaniu.
Skończyłam też chustę. Muszę jeszcze zblokować. Wzór Kiri.
Stworzyłam tego bloga, żeby pokazać swoje prace. Potem okazało się że to bardzo fajny pamiętnik.
Obserwatorzy
środa, 30 marca 2016
piątek, 25 marca 2016
czwartek, 24 marca 2016
Domek dla "Czarodziejki"
Witam!
Szukając kołowrotka kupiłam elektryczny zwany "Czarodziejka". Ponieważ była w starym kartonowym pudełku postanowiłam zrobić dla jakiś ładny domek. Zamówiłam skrzynkę drewnianą i tak powstał lawendowy domek "Czarodziejki"
Szukając kołowrotka kupiłam elektryczny zwany "Czarodziejka". Ponieważ była w starym kartonowym pudełku postanowiłam zrobić dla jakiś ładny domek. Zamówiłam skrzynkę drewnianą i tak powstał lawendowy domek "Czarodziejki"
Mieszkańcy domku.
Czytelniczo "Spełnienia marzeń" Kasi Michalak
czwartek, 17 marca 2016
Minął tydzień
Tydzień tyle czasu zajęło mi zrobienie puszek
Pudełek
Herbaciarek
A dzisiaj była taka cudna wiosna, że pszczółki odwiedzały kwiatuszki
A czytelniczo
Herbaciarek
Ogarnięcia elektrycznego kołowrotka i stworzenie pierwszych nitek
A dzisiaj była taka cudna wiosna, że pszczółki odwiedzały kwiatuszki
A czytelniczo
środa, 9 marca 2016
Poszukuję.Wspólne dzierganie i czytanie.
W poniedziałek wybrałam się do wspaniałej prządki Monika Kołataj w celu zasięgnięcia porady na temat mego kołowrotka oraz porad związanych z przędzeniem. Wizyta była bardzo sympatyczna i owocna. W prezencie dostałam takie cudne wełenki farbowane ręcznie przez Monikę:
Moniko bardzo dziękuję.
Okazało się że mam pecha bo na moim kołowrotku nie za bardzo da się coś zrobić. Za to na kołowrotku Moniki szło mi nawet całkiem nieźle. W zwązku z tym jestem zauroczona kołowrotkiem BEA i taki chętnie sobie kupię tylko narazie nikt nie chce takiego sprzedać. Oto zdjęcie tego cuda z wspaniałymi wielkimi szpulami:
Zdjęcie kołowrotka zapożyczyłam z bloga. Moja prośba do wszystkich zaglądających jakby wiedzieli coś o takim kołowrotku to dajcie znać. Z góry dziękuję za pomoc.
A wspólne dzierganie i czytanie bez dużych postępów.
Tamten zaczątek chusty sprułam i zaczęłam na nowo.
Moniko bardzo dziękuję.
Okazało się że mam pecha bo na moim kołowrotku nie za bardzo da się coś zrobić. Za to na kołowrotku Moniki szło mi nawet całkiem nieźle. W zwązku z tym jestem zauroczona kołowrotkiem BEA i taki chętnie sobie kupię tylko narazie nikt nie chce takiego sprzedać. Oto zdjęcie tego cuda z wspaniałymi wielkimi szpulami:
Zdjęcie kołowrotka zapożyczyłam z bloga. Moja prośba do wszystkich zaglądających jakby wiedzieli coś o takim kołowrotku to dajcie znać. Z góry dziękuję za pomoc.
A wspólne dzierganie i czytanie bez dużych postępów.
Tamten zaczątek chusty sprułam i zaczęłam na nowo.
środa, 2 marca 2016
Dzierganie i czytanie
Środa więc wspólne dzierganie i czytanie u Maknety.
Czytam:
Przyznam że zapowiada się ciekawie. Napisana tak,że lekko się czyta.
Dziergam:
W ramach oswajania kołowrotka udało mi się przewinąć motek wełny do filcowania. Jeszcze kołowrotek ucieka i z czesanką sobie nie radzę, ale pomału chyba dam radę.
Zaczęłam też chustę ale nie wiem czy nie przerobię bo nie za bardzo mi się kształt podoba.
Czytam:
Przyznam że zapowiada się ciekawie. Napisana tak,że lekko się czyta.
Dziergam:
W ramach oswajania kołowrotka udało mi się przewinąć motek wełny do filcowania. Jeszcze kołowrotek ucieka i z czesanką sobie nie radzę, ale pomału chyba dam radę.
Zaczęłam też chustę ale nie wiem czy nie przerobię bo nie za bardzo mi się kształt podoba.
Subskrybuj:
Posty (Atom)