Środa więc wspólne dzierganie i czytanie u Maknety.
Czytam:
Przyznam że zapowiada się ciekawie. Napisana tak,że lekko się czyta.
Dziergam:
W ramach oswajania kołowrotka udało mi się przewinąć motek wełny do filcowania. Jeszcze kołowrotek ucieka i z czesanką sobie nie radzę, ale pomału chyba dam radę.
Zaczęłam też chustę ale nie wiem czy nie przerobię bo nie za bardzo mi się kształt podoba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz