Wiosna zawitała zatem trochę więcej pracy.
Koszenie
Wiosna to też przyjemność robótkowania na dworze.
Przędzie się wrzosówka a będzie jej dużo bo mam gotowej do przędzenia ponad 2 kg.
Ponczo się prawie kończy ale chyba będę musiała pruć bo chyba za krótkie wychodzi. Mam jeszcze trochę alpaki do sprzędzenia więc chyba upruję i dorobię.
Powstała też taca na zamówienie
Czyta się fajna i życiowa opowieść o dwóch rodzinkach z których mamusie uległy wypadkowi i muszą pozostać dłużej w szpitalu. Tatusiowie muszą poradzić sobie z domem i dziećmi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz